Pamietajcie panstwo, ze to z Turzy, deklarowalo plynna znajomosc niemieckiego zatrudniajac sie jako poszukiwaczka inwestorow. Krotko potem to z Turzy pojechalo do Niemiec. Pojechal tlumacz a to bylo bierna sluchaczka. Teraz wyobrazcie sobie panstwo, je do jastrzebia, kandydujacego do ESK, przyjezdza ktos z Europy. To z Turzy stoi w drugim rzedzie i szczerzy dopiero wprawione nowe zebiska, w pierwszym stoi tlumacz. I to w sytuacji, gdzie w kazdym, ale to w kazdym turystycznym punkcie Europy, recepcja, obsluga restauracji, czy przypadkowo spotkani ludzie na ulicy, mowia w obcych jezykach bez wysilku.
Napisany przez ~Silvernitrate, 21.03.2023 20:06
Najnowsze komentarze