Kiedy wreszcie usłyszę, że ten kopalniany syf zostanie raz na zawsze zamknięty. Albo niekończące się dotacje do tego węglowego syfu, to na odprawy, to na zamknięcie, to na poratowanie przed bankructwem, to na likwidację degradacji środowiska, to na naprawę dróg, kanalizacji, gaszenia hałd i cholera wie jeszcze czego. Do tego ta społeczność górnicza, która ryczy, mało, mało, mało. Uważają siebie za jakiś mężów opatrznościowych dla Polski? Którzy to wie, co w ich dziwnych umysłach siedzi. W każdym razie, poza górnictwem na wolnym rynku toną, do niczego się nie nadają.
Napisany przez ~Kokospoko, 07.03.2023 08:25
Najnowsze komentarze