Jeżdżenie wszędzie i zawsze własnymi autami to typowo prowincjonalny nawyk. Gdyby taki mieszkaniec Jastrzębia lub innej mieściny pojechał do Warszawy czy Krakowa, to po jednym dniu usiłowania dojechania gdziekolwiek samochodem by się nauczył. Tak by go przećwiczyło, że by miał dość. Żadną ujmą jest jechać autobusem lub tramwajem. Za parkingi słono się płaci, pomijając to, że i na nich trudno o wolne miejsce.
Napisany przez ~Mieszkanin78, 07.02.2023 08:49
Najnowsze komentarze