Napisałeś też o przestępstwach hierarchii i "ludzi kościoła", od których wszyscy spodziewamy się świętości. Masz rację to straszne i osoby winne muszą zostać ukarane, ale czy grzechy, przestępstwa uczniów przekreślają całą wspólnotę? Czy zdrada "bp" Judasza Iskarioty, Piotra i wszystkich, którzy uciekli spod krzyża oprócz Jana i Marii przekreśliła całą wspólnotę uczniów? Jeżeli Kościół jest Ciałem Chrystusa, to może przyszedł czas na jego Wielki Piątek. Na dzień, w którym większość Go opuści bo przecież nie ma wdzięku i jest niepodobny do człowieka... jakiś nieludzki, wszyscy maja Go za nic... a obarczony jest naszymi grzechami... i może nadszedł ten czas o którym mówił śp. Benedykt XVI: (parafrazując) że Kościół utraci wszystko i chwałę i potęgę i wpływy... a przerodzi się w Kościół małych wspólnot żyjących wiarą ewangeliczną. To znaczy oczyszczenie. Chce czytać mój Kościół w perspektywie Słowa Bożego. Czy nie o to Ci właśnie chodzi? Jeśli zabraknie "spowiedników" Kościół wskazuje tez inną drogę - żalu a grzechy ze względu na Miłość Boga. Bóg nie jest ograniczony sakramentami, ale własną decyzja postanowił, że osoba która do nich przystępuje z wiarą ma do niego PEWNY dostęp. Pozdrawiam Cię Bracie. cz.2
Napisany przez ~Uczeń, 24.01.2023 10:36
Najnowsze komentarze