Przede wszystkim winowajca mógł powstrzymać swoją powściągliwość i nic mu to nie dało.Moge się domyślić że sąsiad jego mógł mu nie grozić tylko dobrze go obgadać aż do bólu i to mogło spowodować reakcję spokojnego (chyba tak) drugiego sąsiada i czy jeszcze po wypiciu.Nie ma co na takich ludzi się patrzeć, obrócić się czterema literami do nich bo znając życie to i tak znajdą się plotkarze plotkary co swoim obgadywaniem perfidnym i podłym potrafią uprzykrzyć niejednemu życie ,latem przy moim bloku (nawet nie wspominam o osiedlu gdzie mieszkam) siedzi na ławce z kawą parę nieprzyjemnych czarownic , może czasem dojdzie do tych bab jeden czarownik z butelką z pomieszaną colą co godzinami potrafią tam siedzieć i z nudów lub dla rozrywki obrobić komuś cztery litery i nawet trochę słychać jak o kimś gadają te wiedźmy to czasem przychodzi myśl do głowy żeby z wozu strażackiego wyciągnąć wąż z wodą i zmyć z powierzchni te brudne i nieprzyjemne towarzystwo.Ale oczywiście to był żart.Tak więc nie warto tym się kłopotać i traktuj ich jak slup soli.
Napisany przez ~Mortyr, 22.12.2022 15:36
Najnowsze komentarze