Dwa tygodnie temu, stałem w korku, przy McDonaldzie, już po zmroku. Buchtowały zaraz za barierkami, przy chodniku ulicy Jastrzębskiej. Musiałem kilka razy głośno huknąć na nie, żeby łaskawie odeszły od krawężnika w dół nasypu. Zwierzę, które nie zna bólu od kuli, traci instynktowny lęk przed człowiekiem [zupełnie tak samo jest z ludźmi, który, nie znając smaku wojny, marnują wrzaskami czas pokoju i prosperity]
Napisany przez ~JulianLemur, 10.11.2022 12:30
Najnowsze komentarze