Jastrzębie… murale, kieszonkowe parki, kwiatki, sratki…. Tymczasem w Rybniku wyremontowano następną ruderę – “halę mięsną” i zrobiono następne cacko. Nie wspomnę o pięknym zaaranżowaniu starego browaru w centrum handlowe i wiele innych inwestycji. Jastrzębie nie może nic zrobić z zabytkowymi budowlami (np. Katowiczanka- dawna porodówka) bo nie należy do miasta. Nie może zrobić nic z tzw. centrum (Mok, PKO) bo nie należy do miasta. Podobnie Jar pd., Eleclerc, lasy wokół OWN, i wiele innych. Nikt nie myśli o wykupienie tych miejsc od prywatnych właścicieli, bo skarbnik trzyma łapę na kasie miasta i chwali się, że nie mamy długów. A “włodarze”? Ta banda amatorów cieszy się, że nic nie musi robić, bo to nie należy do miasta… Ciekawe, czy jak nasza pani z koczkiem jeździ po innych miastach (nawet ościennych), to nie ma żadnych refleksji? Nie zazdrości innym prezydentom, którzy nie zostali wyróżnieni przez Newsweeka…?
Napisany przez ~TrybunLudu, 04.11.2022 10:24
Najnowsze komentarze