Zawód maszynisty jest obarczony ryzykiem śmierci osób postronnych gdzie maszynista nie ma wpływu, siły, sposobu aby tego uniknąć. Jest bardzo mało maszynistów, którzy nie mieli samobójców... (już nie piszę o zwierzętach). Co on może zrobić? Nic, jedynie włączyć RP1, zerwać klapę Ackermana (hamowanie nagłe) i czekać... Potem protokoły, komisje, dochodzenia, stres, sądy. Lokomotywa i tory to nie samochód i droga, gdzie może skręcić, ominąć - to kilkaset (kilka tysięcy) ton rozpędzonego żelastwa, które nie zatrzymie się w miejscu.
Napisany przez ~Obywatelka24, 24.10.2022 12:59
Najnowsze komentarze