Jak łatwo jest sądzić nie znając sprawy. Zastanówcie się czy wpisując lekką ręką komentarze nie ranicie nikogo po drodze. Nic nie dzieje się bez przyczyny - może ma ona głębokie dno, które i nas skłoniło by do jeszcze gorszych czynów (to są sekundy). Stracić wszystko - czy wy ogóle zdajecie sobie sprawę z tego co to znaczy - bo ja nie. Przecież w tym domu nie mieszkał tylko domniemany sprawca, z nim związane są również inne osoby, które nie mają do czego wrócić. Może mimo wszystko trochę empatii i współczucia a nie obwiniania i szukania sensacji, tematów do wyrzucania swojego jadu na zewnątrz.
Napisany przez ~gość, 26.03.2020 08:11
Najnowsze komentarze