Polsko-czeskich przygotowań świątecznych doświadczam każdego dnia u siebie w pracy w jednej z największych firm międzynarodowych u naszego południowego sąsiada. Wypłacane są wysokie premie świąteczne, organizowane się wigilijki w ostrawskich restauracjach, finansowane przez pracodawców, dzień 24.12 czyli Wigilia jest dniem wolnym od pracy, a dni pomiędzy świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem są nieprodukcyjne, czyli spokojnie pracowawcy sami sugerują pracownikom, żeby wziąć sobie wolne i spędzić ten wyjątkowy czas z rodziną. To wszystko dzieje się w ateistycznym kraju, w którym brak katolickiej zawiści.
Napisany przez ~Gość, 05.12.2019 06:56
Najnowsze komentarze