Nie ma wyboru i nie będzie. Anka co najwyżej ogłosi konkurs na pomysł albo konsultacje społeczne. Jej klakierzy chórem krzyna: sukces, znowu się udało, nic się nie zmieniło ale przez godzine było miło a pierwsza nauczycielka RP podpisala list, że jej sie coś marzy i nie będzie przeciw. Nic się nie opłaci, nic nie warto, nie ma pieniędzy. Tzn, są pieniadze ale na wazniejsze sprawy: psy, koty, owady, konferencje i podwyzki dla najwydajnieszej i przemiłej ekipy UM.
Napisany przez ~Maksiu, 21.11.2019 08:36
Najnowsze komentarze