Sprzątanie liści to nuuuuda, Anka siedzi i myśli jak przekonać mieszkańców do mniejszego zużycia plastiku i jaki to wpływ będzie miało o oczyszczenie klimatu na świecie. Lepiej liści nie sprzątać, jak spadną to wiatr je rozwieje i po kłopocie. Trawy też nie trzeba kosić, urośnie do pół metra i przestanie rosnąć. Tak tylko Anka podpowiadam, tyle możesz zaoszczędzić. Będzie na nowe konkursy, na projekty i na planowania. Realizacją się nie martw, masz betonowy elektorat zadowolony z tego co jest.
Napisany przez ~Maksiu, 24.10.2019 14:39
Najnowsze komentarze