Kiedyś, jak nie było jeszcze tyle aut, a liczba mieszkańców tej upadającej osady górniczej przekraczała 100 000, ktoś podjął decyzję o zamknięciu, nie - to złe słowo - o likwidacji pasażerkich połączeń kolejowych. Bo nierentowne, bo szkody górnicze itp itd etc. I teraz, kiedy patrząc na osiedlowe parkingi przeładowane samochodami, których jest po kilka w jednej rodzinie, kiedy wyludnia się miasto, chcą przywrócić kolej? Wątpię.
Napisany przez ~Prawda w oczy kole, 11.10.2019 07:01
Najnowsze komentarze