Kiedyś pojechałem do urzędu miasta w pewnej sprawie, była godzina 7:35. Podjeżdżam pod szlaban naciskam przycisk, ale "maszyna" nie chce wydać bilet. Zrobił się mały korek nagle jakąś dżunia podlatuje z dyskietkom i otwiera szlaban i tak do mnie rzecze jedź kur.. Bo się kur.. Spóźnie do pracy, aż Mnie zatkało co zasób słów, jaką erudycja pracownika UM. Pozdrawiam Panią, może czyta tego posta. P.S. to była pracownica UM.
Napisany przez ~Bartosz, 03.10.2019 00:38
Najnowsze komentarze