Polska Piłsudskiego obeszła się tak z Korfantym, że zamknęła go do kryminału i to 2 razy. W 1930 roku wsadzono go do twierdzy brzeskiej. Po uwolnieniu wrócił na Górny Śląsk, ale Grażyński człowiek Piłsudskiego, prześladował go i groziło mu aresztowanie. Wyjechał więc do Pragi na emigrację. Nie wpuścili go do Polski nawet na pogrzeb syna. W kwietniu 1939 wrócił do Polski. Co zrobiły nasze kochane władze? Aresztowano go i osadzono w więzieniu na Pawiaku. W lipcu 1939 łaskawie go uwolnili, aby nie zmarł w więziennej celi. Tak to Piłsudski i jego ludzie traktowali Ślązaka, który miał własną wizję Śląska - polskiego, ale nie podporządkowanego przybyszom z Wielkopolski czy Warszawy. W naszej krainie robi się apoteozę Witczaków - ludzi Piłsudskiego, a w cień spycha Korfantego. Dlaczego?
Napisany przez ~Aresztowanie Korfantego , 21.08.2019 09:46
Najnowsze komentarze