Panie teheranie. Wróciłam przed chwilą z przychodni rodzinnej. Ale sytuacja miejsce miał rano. Matka a zarazem żona człowieka pracującego w Czechach z czymś co panie w rejestracji określiły "zaświadczenie z czeskiego nfztu" Pani została odesłana z kwitkiem albo ma zapłacić za wizytę 49zł. Polecono jej iść do szpitala na SOR. Więc chyba ludzie piszący o tych ubezpieczeniach maja rację? Sama swego czasu byłam na szybką wizytę w Danii i oczywiście w placówce szpitalnej. Podobno zwykły lekarz w przychodni by nawet nie interesował się kimś bez ubezpieczenia.
Napisany przez ~Gość, 06.06.2019 13:00
Najnowsze komentarze