Miasto nie ma pomysłu na własną nieruchomość jaką jest Jar Południowy, tak i nie ma szans na inwestycje w strefie Centrum. Kawałek równego asfaltu jaki można zauważyć w Jarze, jest okupowany przez młodych rowerzystów, rolkarzy, piłkarzy, małych dreptaczy i nastoletnich artystów z kolorowymi kredami w rączkach. Nikt nie widzi jak wiele dzieje się na płaskim, równym kawałku asfaltu ? Tak niewiele trzeba, żeby zainicjować ruch młodego towarzystwa ? A tam uparcie pod nadzorem monitoringu miejskiego, hoduje się dziury w betonowej wylewce pozostałej po torze gokartowym, kałuże, błoto i gnijące ławeczki na betonie. Rzucanie do kosza za którym stoją samochody nie jest zbyt zachęcające. Może jakieś siatki za tablicami koszykarskimi byłyby fajnym pomysłem ? A tak młodzi koszykarze biegają między samochodami po parkingu, goniąc piłki. Może miękka bieżnia dookólna przez teren zielony Jaru byłaby inspirująca dla chętnych do biegania ? Jest kilka pomysłów... ale pomyśleć trzeba... i tu jest problem.
Napisany przez ~autochton, 31.05.2019 11:47
Najnowsze komentarze