@Do Dżordż...... Ja zaś ze szkoły pamiętam zdanie: "Rozstrzelać nie kazano wypuścić." I teraz tak, bo albo będzie: "Rozstrzelać, nie kazano wypuścić." albo "Rozstrzelać nie kazano, wypuścić." Czyli jeden mały przecinek, a może zadecydować o śmiercu lub życiu. To była bodajże siódma albo ósma klasa szkoły podstawowej i pamiętne lekcje języka polskiego u pani Bruckner w niejstniejącej już SP7 przy ulicy Kaszubskiej. Teraz ten budynek kojarzy mi się z upadkiem miasta.
Napisany przez ~Lowerboj, 11.04.2019 13:18
Najnowsze komentarze