Nie znam pana Glika, a informacja tego pokroju nadaje się raczej do publikowania na łamach Pudelka. Kogo to obchodzi? Nie zaglądajmy ludziom pod kołdrę to i nie szerzmy informacji, co z tego wynikło. Ale jaki celebryta, taki news. To mi przypomina, jak swego czasu pogodynek Jrosław Kret i Beata Tadla udzielali wszem i wobec wywiady, że oboje są po przejściach z poprzednimi partnerami, oboje mają za sobą bagaż doświadczeń z przeszłości, ale odnaleźli siebie i są szczęśliwi, ponieważ pokochali się miłością dojrzałą. Niby nic, ale oni zaczęłi udzielać "fachowych" porad innym, jak uzyskać stan nirvany, podobny do ich. Czy ja wiem, ile to trwało? Rok może. Potem trzask, prask i już bez świateł reflektorów medialnych się rozeszli. To znaczy czyli jak, to te ich mądrości w końcu życiowe należy naśladować, czy nie naśladować? Nie wiem, pogubiłem się.
Napisany przez ~Lowerboj, 12.03.2019 14:16
Najnowsze komentarze