Zrobiła bardzo dobrze. Młodzi ludzie popalają marychę. Ci , którzy już nie czyją, że odlatują sięgają po dopalacze. Gdyby sami się zabijali, to nie byłoby problemu. Ale to za nasze pieniądze są leczeni. Długo i nieskutecznie. Spotykam czasami byłych znajomych, którzy już nie kojarzą. Kiedyś to byli fajni ludzie. Wartościowi. Aż ktoś nie zaproponował im narkotyków. Dziś to kucające typy. Nie wiedzą co się wokół dzieje. Sądzą, że są kimś wspaniałym. Mają "wspaniałe, odlotowe" wizje. Ale nie dają rady w życiu. Są śmieciami. Obciążeniem dla ludzi normalnych. Dla nas.
Napisany przez ~do: bigos, 12.03.2019 11:28
Najnowsze komentarze