Otoz jazdy tak zwanych ELEK sa prowadzone inaczej niz jazda zwyklego kierowcy. W obecnych czasach nie mozna sie scigac z czasem w ELCE bo 90% oblanych egzaminow to wymuszenia jak mi tlumaczyl moj intruktor. Instruktorzy ucza zeby sie nie spieszyc i miec oczy gleboko w dupie bo drobne wjechanie na podwojna ciagla z skrzyzowania czy nie zatrzymanie sie na pasach jest oblewane z mety. Sa oczywiscie tluki w elkach, bo z nie jednym juz jechalem i ta jazda wyglada tragicznie. Musimy dawac innym szanse na nauke, bo w dzisiejszych czasach prawojazdy to swietosc.
Napisany przez ~Praktykant tego roku, 07.12.2018 21:53
Najnowsze komentarze