Moja własna teściowa dzwoni na pogotowie jak tylko skoczy jej ciśnienie pomimo że wszyscy mamy samochody i możemy ja zawieźć do lekarza albo na izbę. To pierwsza kwestia- karetka pogotowia jest dla nagłych przypadków i ludzi umierających. Biegnie ze wszystkim do szpitala, pomogą ile mogą ale nigdy jej nie pasuje j zawsze narzeka. To samo szwagierka która nie da se pomoc a potem nadaje na personel. Więc znam dobrze mentalność niektórych pacjentów i szkoda mi czasem lekarzy a tym bardziej pielęgniarek.
Napisany przez ~P., 13.11.2018 02:39
Najnowsze komentarze