A Ty myślisz, że błędy Ance i jej Urzędowi (z wieloma na raz prawnikami) się nie zdarzyły? Nadzór wojewody intrepretuje tak różnie, jak interpretują sądy. Nikt z tego dymu nie robi. To się po prostu zdarza. Po to ten nadzór wojewody jest, żeby intencje Rady czy Prezydenta przez Radę badać i ubierać w buty prawne. Ale nie mieszajmy kilku tematów na raz. A co nazywasz działaniami dla dobra mieszkańców, bo się różnimy... budowanie OWN-u za kasę miasta zamiast za kasę unijną? Oszustwo wyborcze, że darmowa komunikacja będzie w cenie składki do MZK i dla wszystkich? Skłócenie środowiska niepełnosprawnych i ich opiekunów będąc dyrektorem w szkole specjalnej? Ciągłe wojny z Radą Miasta? Ja Ci powiem, co możnaby zrobić - mieć prezydenta gospodarza, który mówi - mam kilka milionów na inwestycje, podzielmy to sensownie - niech radni podzielą sobie po równo jedną połowę, a ja drugą połowę. Czy myślisz, że radni - nawet z PiS - byliby przeciw? Absolutnie, bo sami by rozwiązali problemy wielu mieszkańców. W samorządzie pochodzenie z partii nie musi mieć znaczenia - patrz kazus Żor.
Napisany przez ~lokalny PiSior do 8:37, 28.02.2018 13:26
Najnowsze komentarze