Wstydem jest, że na sali obsługi UM pracują wieśniary, które nie mają żadnych kompetencji a do tego ubrane w jeansy, pullowerek i walące potem do tego stopnia, że przy "okienku" nie da się wystać. Przykład to Pani z "komunikacji" (dowody rejestracyjne, tablice itd...). Załatwiałem ostatnio sprawę. Podczas, kiedy ta kobieta mnie obsługiwała odebrała 3 telefony prywatne z życzeniami z okazji urodzin. Wspominała też ile to alkoholu i z kim wypiła dzień wcześniej (toteż nie dziwił mnie smród dochodzący zza biurka oraz jej tłuste włosy). Największy problem pojawił się jednak w trakcie samej obsługi, bo kobieta nie umiała nawet dokończyć procesu rejestracji (coś nie chciało się jej zapisać)... tupała nóżką i tylko "kurde, kurde, kurde"..., kiedy powiedziałem jej, że mogłaby się skupić na pracy, a nie na rozmowach telefonicznych to wyskoczyła na mnie z mordą... na jej nieszczęście nagrałem sobie pogawędki jakie toczyła w godzinach pracy! Żenada i wstyd, że wieśniary, które nie potrafią się nawet wysłowić, bo zaciągają jakimś wiejskim dialektem pracują w takim miejscu. Nie pozdrawiam bezczelnego babska z sali obsługi!
Napisany przez ~Marcin, 14.02.2018 07:45
Najnowsze komentarze