Połowa tu piszących o kierowcach nawet prawa jazdy nie ma, a co dopiero zawodowego prawa jazdy. To jest bardzo ciężka praca, odpowiedzialna i nie dla wszystkich. Łatwo komuś oceniać z boku czyjąś pracę, bo kierowca ma radio włączone i muzyczka gra. No jasne, a autobus ma autopilota i kierowca w ogóle nie musi prowadzić i myśleć prowadząc 25 tonowy pojazd. Zastanówcie się jakie bzdury piszecie, bo aż wstyd czytać znawcy i wielcy kierowcy co po dwóch godzinach jazdy autostradą dostają sztywnienia karku. Proponuję wsiąść za kierownicę takiej bestii załadowanej około setką pasażerów niech każdy rozmawia, śmieje się, a Ty w godzinach szczytu spróbuj wjechać na rondo gdzie osobówki się po nim ścigają, spróbuj wyhamować tylko z 50 km/h taki tonaż przed pieszym który nagle wbiega na przejście, bo przecież zdąży i miej oczy dookoła głowy, bo osobówki muszą koniecznie wjechać przed Ciebie. Do tego dochodzi delikatne hamowanie, bo inaczej się hamuje samochodem osobowym, a inaczej autobusem, gdzie 3/4 pasażerów i tak nie ma rozumu i się nie trzyma, bo myślą, że te rurki to do ozdoby są. Niech tylko 100 pasażerów przyjdzie kupić bilet i nie ma odliczoneh gotówki, choć w regulaminie jasno jest powiedziane, że sprzedaż tylko za odliczoną gotówkę i nawet przy kabinie kierowcy jest ten napis. Spróbuj nadgonić opóźnienie, niech Twoje opóźnienie zabierze Ci Twoją przerwę, żeby załatwić potrzebę fizjologiczną, a potem i tak trafi się pasażer, który wie lepiej dlaczego się spóźniłeś i będzie miał pretensje. Wtedy włącz sobie radio, bo to przecież taki luksus kierowcy i nie denerwuj sięi i przejeździj tak 10h, bo po tyle trwają służby. I nie ma, że święta, że majówka, że weekend, ale co ja tam wiem jako kierowca zawodowy prawda? Więcej wiedzą i niedzielni kierowcy i pasażerowie, którzy za 4,20 zł myślą, że są naszymi szefami. Tragedia z Wami ludzie.
Napisany przez ~zwei, 23.01.2018 13:28
Najnowsze komentarze