Dedykuję to do pustej laski ja. Jestem żona Marcina i ***** wiesz co w naszym życiu się działo kochałam go jak ******* wskoczyła bym za nim w ogień wiele szans dawałam jak mnie krzywdzil ślub wzięłam z miłości myślałam że to wiele zmieni lecz się pogorszyło nigdy w życiu nie życzyłabym mu takiej śmierci miał dla kogo żyć mamy dwójkę wspaniałych dzieci gdyby się zmienił i zaczął traktować mnie jak żonę to byśmy uniknęli rozstania ale miałam być nieszczęśliwa do końca zycia. Życie toczy się dalej nie takie tragedie w życiu się dzieją i ludzie dalej żyją taka wybrał drogę nigdy z tym się nie pogodzę że tak się stało ale mam nadzieję że będzie przy nas jest teraz szczęśliwy i spoczywa w spokoju i ******** się od nasZego życia bo nie zyliscie w nim i ****** wiecie
Napisany przez ~Paulina, 28.07.2017 19:08
Najnowsze komentarze