Jeśli firma zna się na budowaniu dróg, to samochody nie będą wpadały w zagłębienia ze studzienkami. To jest zmorą naszych, Polskich dróg. W krajach lepiej uprzemysłowionych tylko na starych ulicach zdarzają się takie przypadki. Czy problem po ostatniej ulewie z brakiem odprowadzenia wody już został pokonany czy jeszcze nie? Do przyjęcia jest takie rozlewisko podczas budowy jezdni. Ale niedopuszczalne jest gdy ulica będzie wykończona i gotowa do użytku.
Napisany przez ~Kierowca, 23.06.2017 13:19
Najnowsze komentarze