Oglądałam wczorajszą Uwagę. Najbardziej \"poruszyły\" mnie wypowiedzi znajomych i rodziny tych zbirów, o tym, że to byli normalni i dobrzy chłopcy. To ja się pytam, na czym polegała ta normalność i dobroć? Człowiek normalny i dobry nigdy nie posunął by się do takich zachowań, nie pozwolił by innym na takie zachowania, nie byłby mimowolnym świadkiem takiego bestialstwa. Wszyscy są jednakowo winni, niezależnie od tego, jak teraz się tłumaczą. Nieważne kto bił, a kto się tylko przyglądał, kto najbardziej bił i kto zadał ostateczny cios, wszyscy powinni odpowiadać jednakowo. A wyrok powinien zapaść szybko i być bardzo surowy dla tych \"dobrych chłopców\".
Napisany przez ~Matka, 20.06.2017 17:00
Najnowsze komentarze