Radna podlega ocenie opinii publicznej, łaski nie robi. Decydując się na start w wyborach, wiedziała ze będzie rozliczania z każdego słowa i czynu, nawet z tego kiedy wychodzi z sesji, żeby poskakac na aerobiku. Bierze pieniądze z naszych podatków, wiec bez przesady, mamy prawo do jej oceny. Jak się nie podoba to niech nie kandyduje do rady, ale dieta kusi, na ciuchy się przyda.
Napisany przez ~Gość, 11.05.2017 22:45
Najnowsze komentarze