Nie rozumiem \"obrony\" p. Krakowskiego przed wolontariuszami! Czy w schronisku dla psów ma on w zasobach swoich pracowników wystarczającą ilość rąk gdzie oprócz karmienia, czyszczenia klatek, remontów jest jeszcze czas na \"wyprowadzanie\", \"poświęcanie czasu\" psom??? Przecież każdy z tych psiaków błaga o uwagę i parę rąk tylko dla siebie... Czy kością niezgody jest kto ma sprzątać??? A jeżeli wolontariuszy by nie było - to kto by sprzątał, ale przy jakim czasie dla poszczególnego psa??? Coś dziwnego dzieje się w tym schronisku... Odpychanie pomocy psom - czasu dla nich, wyprowadzania, wygłaskania bardzo mnie dziwi - albo i nie... Sama mam suczkę z tego schroniska, która do tej pory boi się ludzi... p. Krakowski może pora PRZYJRZEĆ SIĘ swoim pracownikom i tego co się tam dzieje - a nie - usuwać wolontariuszy - żeby nikt nic nie widział...
Napisany przez ~Ruda..., 14.04.2017 01:50
Najnowsze komentarze