kobity są temu winne, tej bezdomności facetów. Jeśi mieszkanie należy do kobity, to nawet po rozwodzie facet ma prawo w nim mieszkać, bo wniósł jakiś wkład typu pieniądze, praca itd., albo musi założyć żonie sprawę o kasę (który facet to zrobi?), a jeśli eksżona mówi: \"won z mojego mieszkania\", to co? Pójdzie jakiś facet do sądu, żeby od jakiejś kasjerki wydębić parę groszy? Żaden facet chyba tego nie zrobi, pójdzie pod most.
Napisany przez ~Gość, 10.04.2017 13:53
Najnowsze komentarze