Do mojego adwersarza Nie byłem działaczem związkowym i nie czerpałem żadnych korzyści z przynależności do związku zawodowego . Zero wycieczek , festynów , zabaw i innych profitów . Przez ponad czterdzieści lat pracowałem fizycznie z czego ponad trzydzieści w ciągu technologicznym , także na żadnym ciepłym i wygodnym stołku nie siedziałem . Niczego , z tego co napisałem , nie zrozumiałeś i dlatego jest jak jest . Pisząc mój komentarz liczyłem na to , że tacy jak Ty , pochylą się nad moimi przemyśleniami i w szerszym gronie to przedyskutują . Masz rację co do tego , że w związkach jest patologia .
Napisany przez ~AL, 07.04.2017 22:35
Najnowsze komentarze