Dodam jeszcze jedno słowo. Kiedyś udając się z pracy do swojego mieszkania ujrzałem na klatce czterech mężczyzn.Dwóch z nich byli to młodzi policjanci pełniący swoją służbę a dwóch pozostałych to menele-dwóch samców pod wyraznym wpływem substancji alkoholowych.Panowie z policji stali z rozłożonymi rękami i nawet zaczerwienili się z bezradności kiedy zobaczyli,że jeden z meneli leży we własnych odchodach a drugi pod wpływem paniki wybiegł z klatki po czym wypadł za barierkę i zwymiotował żółcią na samochód.Tak,więc obaj menele byli \"ubryzgani\" we własnych fekaliach i wymiocinach.Policjanci nie chcąc brudzić swoich rączek wyszli z klatki a Panowie menele chyba zostali.Nie wiem bo udałem się pośpiesznie w panice w kierunku windy z wyraznym grymasem na twarzy.Po całej tej sytuacji w mieszkaniu pośpiesznie zrzuciłem ubranie następnie wrzucając je do stalowego wiadra podpaliłem.Po czym usnąłem.
Napisany przez ~Repulsive odor of Decomposition, 03.04.2017 13:50
Najnowsze komentarze