@Maria Wprowadzono cie w blad. Dom Solidarnosci to przede wszystkim DOM OPIEKI dla \"bohaterow\". Pomysl podsunela dawna RPO, pani Lipowicz. Pomysl ewoluowal i w pewnym momencie zostal podchwycony przez wladze Jastrzebia. Najpierw zostal uzupelniony o muzeum, potem doszly sale wystawowe. Juz na miejscu, pewnie po zastanowieniu - nikt nie potrzebuje sal w zapyzalym Jastrzebiu, mowiono \"zespol obiektow\". Gdy pojawil sie rynek - pomysl zyskal akceptacje wiekszej liczby obywateli. Rynek - fajnie. Ale czemu nie rynek i basen albo rynek i obiekty sportowe. Mozna zaczac krok po kroku. A w miescie nie dzieje sie nic od lat. OWN ma wyrosnac na wielkie cudo a UM nie kosi tam nawet trawy. Zbudowanie lawek, wykoszenie trawy nie kosztuje miliony. Inna sprawa: kolej. Dyskusj wraca regularnie i na daskusji sie konczy. Moze zaniechac tej dyskusji a zbudowac BRT (bus rapid transfer - rozwiazanie, ktore robi furrore w wielu metropoliach, Gorny Slask jest metropolia) jako polaczenie z innymi slaskimi miastami. Stawianie pierdol, ktore jeszcze bardziej pograza miasto, to glupota. A wracajac do pierwotnej idei. Mieszkan ma byc 10. Dziesiec mieszkan po 300 tys. (a wiec calkiem niezlych) kosztuje 3 miliony a nie dziesiatki milionow. Czemu zamiast pomoc bohaterom w potrzebie nie wreczy im sie po prostu kluczy?Pomoc w ten sposob bylaby berdzo chwalebna. Odpowiedz jest prosta: w tym calym cyrku nie chodzi o bohaterow i Solidarnosc a o dziadowskie lokalne interesy.
Napisany przez ~seboc, 11.03.2017 14:57
Najnowsze komentarze