Właśnie, że nie. Nastolatkowie w wieku klasy 7 i 8, są przepraszam, ale tak jest, pełne buntu, uważają sie za dorosłych i właśnie wtedy zaczynają eksperymenty z uzywkami. My, mający po 17 i 18 lat, za niedługo pójdziemy na studia i zaczniemy samodzielne życie. Jesteśmy zdecydowanie bardziej dojrzalsi i pomoglibyśmy uczniowi mającemu 7 czy 8 lat. A poza tym ZS1 nie dążył do utworzenia wszystkich 8 klas podstawówki, a jedynie 7 i 8, czyli chodziliby do nas uczniowie w wieku gimnazjalnym, czyli tak, jak jest teraz. To Państwa wybór, ale Wasze dzieci w podstawówkach ośmioletnich będą bardziej demoralizowane przez 14 i 15 latki, ponieważ im będzie się wydawać, że są najważniejsi i wszystko im wolno. Nie chciałam tutaj obrazić żadnych moich młodszych kolegów i koleżanek. Sama byłam w waszym wieku, wiem jak to jest i to normalne, że pojawia się u Was chęć spróbowania czegoś innego i wzrasta poczucie własnej wartości. Mając 14 lat jesteście bliżsi nam, niż dzieciom mającym 7. I w podstawówkach będą traktować Was jakbyście mieli tyle lat, co w pierwszej klasie. I pojawi się w Was bunt siła rzeczy. My mamy ten czas już za sobą i nawet nie mamy czasu, żeby zajmować się gnebieniem innych uczniów.
Napisany przez ~Lilian, 16.02.2017 08:25
Najnowsze komentarze