Nie masz pojęcia człowieku o sytuacji w PKM. Od 20 kilku lat czyli od powstania MZK, PKM sam zakupuje autobusy. Kosztem podwyżek dla swoich pracowników i nie tylko. Autobusy nie mogły być starsze niż 8 lat. Załoga przez te wszystkie lata słyszała od prezesów, że musi to jakoś przetrzymać, że w końcu przyjdą lepsze czasy. Nie przyszły, było źle, a jest jeszcze gorzej. A władze MZK się nie zmieniają. Niezatapialnym od kilkunastu lat jest dyrektor MZK, członek zarządu MZK i w końcu wiceprzewodniczący zarządu MZK, a jakże jest Żor - Lanuszny. Trzęsie całym związkiem, robi co chce, a jak chce to niezatapialny dyrektor rozwali swoją firmę czyli PKM. Tyle na temat. Miał takie możliwości żeby pomóc swojej spółce ale jak to teraz każdy widzi pomógł razem z Wawrzyczkiem Żorom. Miał możliwość zrobić PKM podmiotem wewnętrznym, nie musiał organizować swojej spółce przetargów. Zrobił do tej pory wszystko, żeby PKM przestał istnieć. Myślę, że niezatapialny dyrektor MZK (PiS) nie będzie zatopiony dopóki miasto nie wyjdzie z tych chorych struktur.
Napisany przez ~slimaczek do seboc, 20.01.2017 11:55
Najnowsze komentarze