Prawda jest taka, że strajk od przywrócenia związkowców z Budryka do pracy oraz kartek dla biurowca był nie legalny, bo to były powody wszczęcia konfliktu zbiorowego. Romcio dostał wtedy strzał w kolano, bo kończąc strajk rozjuszył by załogę, wiec zaciśnięty w kleszcze prowadził nielegalny strajk, a wiec zarząd może obciążyć go stratami i nasz Romek, żeby nie beknąć został notariuszem podpisującym wszystko co mu podsunie się pod nos! BRAWO ROMAN! Niestety chłopaki jak na strajku stawiałem się Romanowi to szliscie za nim ramie w ramie, obrażając mnie i szykanując. Przykre to, ale słuchaliście jak lemingi bez mózgu Romka teraz trzeba cierpieć!
Napisany przez ~TPW, 09.12.2016 15:33
Najnowsze komentarze