Do gość: święte słowa! Ja sprzedał bym cały ten moloch z zawartością (ludźmi) na Jana Pawła II. Kiedyś siedziba spółki była na Armii Krajowej, pracowało tam około 100 osób i wszystko sie opłacało, gdy ceny węgla szły w góra tworzono dla rodziny i znajomych coraz to ciekawiej brzmiące i płatne stanowiska, niestety ci ludzie w żadnej mierze nie przyczyniają się do wydobycia surowca, ale drastycznie podnoszą cenę wydobycia tony węgla! Spółka wydobywa węgiel, wiec trzeba górników a nie dzieci związkowców i innych pociotków!
Napisany przez ~TPW, 05.08.2016 17:57
Najnowsze komentarze