Wg mnie prowizja to nie premia, ale coś gwarantowanego, w tym przypadku od sprzedaży biletów. Premia to coś uznaniowego, a więc może, ale być nie musi. Zatem jeśli, np. co któryś autobus danej linii na trasie się zatrzyma, to wg pasażera roszczeniowo-przemąrdzałego się zatrzyma to będzie przegięcie? Nie, nie pwinien żaden się zatrzymać! Taki niech chodzi pieszo, albo niech do biletów dorzuci i kierowca nie będzie żądał niczego w zamian!
Napisany przez ~doGośćDziś o 21:04, 11.07.2016 22:48
Najnowsze komentarze