No, ale do rzeczy: w Polsce właśnie o to chodzi, żeby oferent \"wstrzelił się\" w to, co zamawiający chce wydać. Jeżeli wszystkie oferty będą wyższe od kwoty, którą chce wydać zamawiający - ten może zadecydować \"nie mam kasy\" i odrzucić wszystkie oferty albo dołożyć brakującą sumę - to zależy już od niego. Inna sprawa czy prywaciarz jest w stanie zaoferować spełnianie wymagań przetargowych za tą cenę i gdzie będzie oszczędzał (wypłaty, zaplecze techniczne, jakość taboru). Nie chce mi się analizować dokumentacji przetargowej, ofert i wyroku KIO w sprawie Lublina, ale jeżeli konsorcjum zawarło nieprawdziwe informacje (o doświadczeniu) w ofercie to nic dziwnego, że ich oferta została odrzucona. Nie zmienia to faktu, że jestem niezadowolony z faktu, że u nas wygrał Warbus. Dobrze jednak, że dogadali się z PKM i Mikrusem. Cieszę się z nowych Solarisów i klimatyzacji (MZK jej nie wymagało, gniazdek USB też). Scanie nie przypadły mi do gustu.
Napisany przez ~AleDom, 28.06.2016 19:34
Najnowsze komentarze