Arcelor Mittal zakontraktował większe ilości węgla z Australii i Czech.Cięcia są na papierze i ich wyegzekwowaniem będzie musiał się zająć nowy prezes.Statek tonie,a nowego prezesa samobójcy albo szaleńca nawet w plotkach nie widać.I nie dziwi to ,bo negocjować z 50-cioma centralami związkowymi,z Panami którzy Zagórowskiego wysiudali,to musiałby być kawał ....Domy Maklerskie nie bedą już wyceniać JSW,bo to nie ma sensu.Akcje kupują górnicy i dopóki im starczy wiary i cierpliwosci kurs będzie powoli spadał.Jest cała masa górników,którzy bardzo rzetelnie pracują i wierzą,że z tej pracy coś będzie.Niestety po strajkach wiarygodność spółki jest mała.Zagórowski wyrzucony ,a on miał szacunek i respekt u kontrahentów,który pozwalał spółce na oddech w ciężkich czasach.Liczył ,że fakt ,iż jest wieloletnim szefem,ojcem trafnych przekształceń i silną marką przy podpisywaniu kontraktów powstrzyma związki.Pomylił się bardzo,opinia publiczna podzieliła się,górnicy dali się wciągnąć związkom w wojne domową.Wygrała konkurencja JSW,a my zostalismy z bardzo poważnym problemem społecznym ,który wybuchnie.Wtedy nie bedzie potrzeby iść pod siedzibę JSW,już tam nikogo nie będzie.
Napisany przez ~Kochający te miasto, 24.02.2015 09:57
Najnowsze komentarze