ludzie czy wy to kiedykolwiek zrozumiecie? jak wchodzi pododdział policji, to osoby, które są postronne, które nie chcą brać udziału w starciu albo przez przypadek nie dostać gazem mają opuścić rejon zagrożony...po to są wezwania do zachowania zgodnego z prawem, ostrzeżenie o użyciu środków przymusu, opuszczeniu miejsca przez osoby postronne żeby nie było niedomówień, że ktoś dostał przez przypadek...pociski gumowe nie lecą daleko, te najmocniejsze do ok. 60-70m, gaz łzawiący nie jest naprowadzany laserowo...jak sama nazwa wskazuje jest to gaz, leci tak jak wiatr zawieje, ale też nie daleko...skoro ktoś został potraktowany gazem to znaczy, że był w bezpośrednim sąsiedztwie z policją...jeżeli ta osoba nie brała udziału w starciu, to co ona tam robiła? WŁĄCZCIE MYŚLENIE!!! a co do kibiców to każdy widzi relacje filmowe...i ja tam widzę znaczek GKSu u wielu ludzi, również tych biorących udział w starciach z policją...
Napisany przez ~bbbb, 04.02.2015 15:14
Najnowsze komentarze