Jestem przerażona tym co przeczytałam, incydent miał miejsce w bloku którym mieszkam, mam rodzine i dzieci.... nawet nie chce myśleć co by było gdyby. Ale nie ma co wieszać psów na desperacie, miał duży problem ze sobą i poważny problem, skoro targnął się na własne, zycie. W takiej sytuacji nie patrzy na drugiego człowieka, który stoi obok i wysadza się w powietrze. Potrzeba mu pomoc, ale dobra pomoc ale nie terapia na dębowej
Napisany przez ~Sasiadka2, 08.12.2014 23:21
Najnowsze komentarze