nazywacie psem i mordercą a taka prawda jest ze jadąc ta drogom gówno widac nie pieszych kamizelki pewnie nie miała a nając życie to jeszcxze musyki słuchała albo gadala przez telefon a co do wypadku kierowca po jej potraceniu mógł jej nie zauważyć może myślał zę jakaś gałąż czy coś a nie ze człwoiek na tej drodze to latar ne by sie przydały ale za to podziękować tylko miastu po za tym nikt nie wiem jak było może po potrąceniu wpadła do rowu albo coś i nie był widać wiec sie kierowca nie zatrzyał wersi jest mnustwo jej zycia nie wruca a on całę życie bedzie j miał na sumieniu i on już wyrok ma calę życie ze świadomością że kogoś potroncił
Napisany przez ~Nieznajomy, 29.11.2013 01:58
Najnowsze komentarze