Kiedyś jechałem samochodem jako pasażer i patrzę, a na ławce siedzi nieprzytomny gość, ładnie ubrany z zakupami obok, może pijany, moze nie, zadzwoniłem na pogotowie. Zbesztano mnie, ze zawracam głowę, że sam powinienem pomóc, bo taki jest mój obowiązek. To po co utrzymywane są służby ratunkowe, skoro ludzie mają pomagać sami sobie? A dodam, ze to było przed świętami, nie dało się ot tak zawrócić, bo samochodów multum na drogach.
Napisany przez ~only, 02.10.2013 13:09
Najnowsze komentarze