Wsiadam do autobusu, zamykają się drzwi, podchodzę do kierowcy. Poproszę bilet- mówię i wręczam banknot. To nie rozmieniarka, tylko odliczona gotówka- odburkuje kierowca. Nie wiedziałem, wiele lat nie korzystałem z autobusów- dodaję. Nie mój problem-słyszę z szoferki. Proszę w takim razie mnie wypuścić, nie mam biletu,chciałbym wysiąść. Na następnym przystanku pan wysiądzie- dopowiada szofer. Ale ja jadę bez biletu... Nie moja sprawa... Wysiadłem na następnym przystanku. Nie korzystałem wiele lat z MZK, to skąd miałem wiedzieć, że kierowca tylko odliczoną gotówkę przyjmuje? Takiego CHAMIDŁA dawno nie spotkałem, brak słów. Dlaczego dopłacamy do takiego MZK !? Wolałbym spacerem chodzić o normalnym i oświetlonym chodniku, niż być wożonym przez chamów i gburów nawet za free ! ---------------------------------------------------------- Jestem za całkowitą likwidacją MZK !!! Tylko prywatne przewozy i wolny rynek !
Napisany przez ~mieszkaniec, 21.09.2013 21:25
Najnowsze komentarze