Od 2007 roku budują drogi do tzw strefy inwestycyjnej, to w zasadzie daje obraz \"Jastrzębskiej przedsiębiorczości\". Cóż, przykro to powiedzieć ale miasto nie jest w stanie wykreować tzw. elity, która byłyby w stanie sensownie zarządzać miastem. Jakie mamy te Jastrzębskie elity, Baradziej? Janecki?, Sławik?, Piksa?, dalej mi się nie chce nawet wymieniać, bo szkoda liter. Ale i też spójrzmy na Jastrzębian, młodzi nie utożsamiają się z miastem, bo nie widzą tutaj przyszłości, seniorzy o mentalności postperelowskiej oraz cześć tych, która pracuje w JSW o spojrzeniu roszczeniowo związkowym( mają mi dać), wytworzyła w Jastrzębiu błędne koło. Ludzie narzekają, że jest źle, ale poza narzekaniem nic nie robią, aby to zmienić, liczą, że ktoś inny za nich to zrobi lub ma to zrobić. Nie angażując się i nie wywierając presji, np poprzez wybory, publiczna krytykę władz, powodują, że w mieście od lat nic się nie zmienia. Wciąż rządzą nieudolni, bez wizji i jakichkolwiek umiejętności. Faktem jest, że po części odpowiada za ten stan rzeczy monokultura przemysłowo - górnicza, która wytworzyła monokulturę społeczną, ludzi tak samo myślących o podobnych oczekiwaniach. Jeśli tego w Jastrzębiu się nie przełamie, to miasto skazane jest na wymarcie , dosłowne wymarcie - zostaną tu tylko emeryci i hałdy.
Napisany przez ~Mariusz, 31.07.2013 09:27
Najnowsze komentarze