Jak zwykle znajdzie się malkontent. W dodatku psychiczny. Zazdrości, że ktoś potrafi śpiewać jako jeden z nielicznych na polskiej scenie. Zaskakująca jest ta niechęć do kogoś. Obojętnie kogoś. Nie lubisz Gościu tego gatunku muzyki to nie przychodź. Puść swoją ulubioną i posiedź w domu. Odpoczną od ciebie ci którzy będą słuchać Bednarka. A mi akurat niedziela bardzo odpowiada. A na koncert Bednarka cieszę się niezmiernie. Jak i na Maleńczuka choć nie lubię patrzeć na niego. Ale śpiewa świetnie.
Napisany przez ~Fan muzyki prawdziwej, 15.06.2013 21:58
Najnowsze komentarze