Ja też byłam i w czwartek i dziś. Ignorowanie dzieci -potencjalnych klientów- przez cyrk, który żyje przecież z dzieciaczków- to jakaś totalna porażka. Myślę że to był po części marketing. Nie pokażemy się napalonym dzieciom, to wymuszą od rodziców wizytę w cyrku. O! takiego wała! Przy tej cenie biletów.... Odwiedzimy zoo ;) Moja nie panikowała z powodu olania dzieci przez słonie, ale inne były mocno zbulwersowane.
Napisany przez ~ehhhhh, 04.05.2013 15:03
Najnowsze komentarze