Na przejściu pierwszeństwo ma pieszy. A skoro kierowca widzi że zbliża się do niebezpiecznego miejsca powinien \"dostosować prędkość do warunków\". Kierowcy to dalej święte krowy na naszych drogach. Najlepiej żeby pieszych i rowerzystów nie było a zamiast chodników i skwerków - dodatkowe pasy jezdni - bo korki są. Autobusu wyjeżdżającego z zatoczki nie wypuszczą, pieszego (stojącego na przejściu - zanim nie wepcha się prawie pod same koła) tym bardziej. Zwiększyć kary i pilnować przestrzegania przepisów i będzie dobrze. Oczywiście - usunąć ograniczenia prędkości tam gdzie nie są potrzebne. Bo w zdrowy rozsądek i kulturę kierowców nie uwierzę.
Napisany przez ~oolek15, 22.05.2012 23:53
Najnowsze komentarze